
trzynastego.
przyszła. dość szybko i po cichu. otuliła ciepłem zielonej herbaty, upiekła placek ze śliwkami i schowała w kieszeń garść kasztanów. przytula jakoś bardziej do snu i poranki ozdabia w mgłę, i rosę. światło księżyca szybciej zapala i przysłania niebo w kamyki złote. zadomowiła się, przy kominku lubi siedzieć, wpatrywać się w blaski na śnieżnym suficie. dotyka światłem na rumieńcach, przypomina, że żyję, że jestem. jestem, choć chciałam umrzeć. jestem, oddycham i czuję zapach liści, chodzę i słucham jak szumią, szemrzą i wirują w koło. wtedy, tego trzynastego października, kiedy dzień wydawał się zwykłym dniem, wróciłam i w czarnej sukience, skulona w kłębek zasnęłam. szpitalne ściany były brzoskwiniowe, a ja sama zasypiałam na miętowej poduszce. i byłaś wtedy. za oknem, w złotym drzewie, gołębiach i ścieżce przy lesie, prowadzącej do szkoły. i wiele mi dałaś, dałaś mi tu. i teraz. to co mam, ten czas i tych ludzi. dałaś mi szczęście, a Ktoś ciebie mi dał. i mogę cię tulić każdego dnia. bo jesień, jesień jest tuż obok mnie.
Piękne słowa. Nie wiem co się wydarzyło w ten dzień, ale podziwiam Cię, że w tak młodym wieku zaszłaś tak daleko. Masz dziecko, kochającego męża, dom. Jesteś na prawdę wielką inspiracją. Dajesz mi siły, że może kiedyś i mi uda się ułożyć jakoś życie. Dziękuję Nat!
głowa do góry, trzeba wierzyć w marzenia!
Brakowało mi takich wpisów prosto z serducha <3
Dobrze,że jesteś 😉
kkk, jak dobrze, że jesteś!
Nat dziękuje za te słowa! Tak bardzo mi ich dziś trzeba <3
♥.
Rany! Jak pięknie napisane 🙂
życze Ci jeszcze więcej szczęscia, i miłości u boku Twoich Mężczyzn 🙂
dziękuję ♥. bardziej szczęśliwa chyba nie mogę już być!
Ciesze sie, ze do Ciebie trafilam… ❤
miło mi!
Uwielbiam Twoje wpisy:* chciałabym kiedyś poznać Cię osobiście!
osobiście jestem bardzo nieśmiała ;-).
Bardzo piękna słowa. Powinnaś wydać jakiś tomik swoich myśli! <3
oj, chyba mi do tego daleko.
kocham twoje posty, niesamowicie mnie inspirują.
a każde zdjęcie tutaj lub na instagramie sprawia, że się uśmiecham
bardzo chciałabym sie poznać osobiście 💜
dziękuję ♥♥♥.
Aż szkoda wychodzić z Twojego bloga! Tyle tu piękna i w słowach i w zdjęciach, i tej całej szacie graficznej! Coś pięknego!
jajć, dziękuję, chcę Wam oddać tym wszystkim choć trochę mnie.
Chcę, pragnę, natychmiast, w tę Polską złotą jesień, w tę ulubioną moją porę roku, przy herbacie i trzech kotach czytać Twoje tomiki, Twoje słowa, Twoje być może wiersze.
przyjedź. posiedzimy przy herbacie.